Wielka woda opadła, ale nie oznacza to, że ustała nasza pomoc dla tych, których dotknął kataklizm.
Myśliwi z okręgu warszawskiego zorganizowali zajęcia przyrodniczo-łowieckie dla młodzieży z Lądka Zdroju, przebywającej na zielonej szkole, zorganizowanej przez Mazowiecki Zespół Parków Krajobrazowych.
Gościny ośmioklasistom udzielił pałac Paderewskich w Kaliskach, siedziba Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego, a wyżywienie sfinansował Polski Związek Łowiecki, reprezentowany przez wiceprezesa NRŁ Tomasza Krasowskiego oraz Pawła Jachimczaka.
Podczas zajęć opowiedziano o tajemnicach mieszkańców lasu oraz ukazano rozmaite oblicza łowiectwa. Sokolnik Igor Kowalski przedstawił pasję najwyższych lotów, Przemysław Miros pokazał, jak niezastąpionym towarzyszem łowów może się okazać pies, a Wacław Matysek wraz z Bartoszem Marcem wyjaśnili, czym się różni poroże od rogów. Nie brakło też chętnych, by sprawdzić, jak świetnie aportuje niemiecki wyżeł krótkowłosy Teodor, i jak ciężkie są rosochy, które musi dźwigać łoś. Po parku okalającym pałac niósł się dźwięk plessów, a to za sprawą Wiolety Goździejewskiej i Jacka Smulskiego z Zespołu Sygnalistów Myśliwskich „Chmara” przy KŁ „Jeleń” z Ożarowa Mazowieckiego. Wszystko zaś dokumentowała telewizja Polsat.